chevron_left
-
play_arrow
inne.radio Inna Strona Muzyki
Urbanator Days
W dniach 24-25.09.2022 odbyło się wydarzenia “Urbanator Days” na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
Dzień 24.09.2022 był przeznaczony na warsztaty muzyczne w ramach “Urbanator Days” była to piętnasta edycja tego projektu.
Autorem, oraz “prowokatorem” jest sam Michał Urbaniak. Muzyk Jazzowy którego nie trzeba przedstawiać. Celem warsztatów jest pokazanie muzykom, o różnym stopniu zaawansowania jak i różnym wieku kulis pracy w zespole, podczas prób jak i na scenie.
A także jak się dostosować, jak słuchać się nawzajem, jak szybko się odnaleźć jeśli coś nie wyjdzie i włączyć się ponownie. Techniki słuchania rytmu i innych instrumentów w muzyce jazzowej ale i nie tylko. Przede wszystkim pokonywanie barier i lęków związanych z grą u boku znanych, obytych już ze sceną światową muzyków. Bowiem to goście zaproszeni na warsztaty przez Michała Urbaniaka zdradzali swoje sekrety i triki osobą które przybyły na warsztaty.
Zatem pora wymienić owych artystów.
Największą oczywistością był sam Michał Urbaniak, skrzypek, saksofonista. Aby się nie rozpisywać nadmienię tylko że jest twórcą, liderem, kompozytorem i aranżerem własnych projektów: “Jazz Legends”, “Fusion”, “Urbanator”, UrbSymphony”. Kilkakrotnie występował w Canegie Hall.
Natomiast zaproszeni przez niego goście na spotkanie “Urbanator Days” to:
Wszystkie te osoby wchodziły w skład bandu, jednak nie można zapominać o jeszcze jednej osobie.
Maciej Szustak jako jednoosobowy band, występujący i tworzący muzyk jako Stellarnotes.
Maciej był swego rodzaju inspiracją głównie dla młodego pokolenia muzyków, choć nie tylko.
Jako jedna osoba za pomocą techniki i możliwości urządzeń nie tylko elektronicznych, wykorzystując instrumenty swój głos jak i sampler oraz looper tworzy spójnie brzmiący band, jako jedna osoba. Jak sam powiedział wykorzystuje pętle muzyczne poszczególnych instrumentów, gdzie sam decyduje jak poszczególna ścieżka z zapętloną sekwencją ma brzmieć, dodając do niej kolejne. A następnie improwizując do całości na kolejnych instrumentach. To daje nowe możliwości występowania na żywo przed publiką i daje jeszcze mocniejszą interakcję ze słuchaczami.
Warsztaty jednak w moim odczuciu to przełamywanie barier wewnętrznych, choć trzeba przyznać że osoby które już tam przybyły wykazały się odwagą. Jednak samo przybycie to jedno, natomiast stanąć u boku znanego, doświadczonego muzyka i wspólne granie to druga sprawa.
25.09.2022 to dzień koncertowy. Kulminacja i podsumowanie. Tym razem Michał Urbaniak nieco zmienił wygląd przebiegu koncertu, jak i charakter. Do tej pory to band grał swój koncert i na zakończenie słuchacze warsztatów grali jeden lub dwa utwory. Tym razem miało wyglądać to inaczej.
Od samego początku, od pierwszego utworu osoby które przybyły na warsztaty mogły dołączyć do zespołu. Oczywiście jeśli tego chciały. A i tak ostatnie dwa utwory były wykonywane wspólnie razem i wszyscy znaleźli się na scenie.
Podejście ciekawe dające więcej możliwości, mogę powiedzieć z całą pewnością. Widząc tych ludzi, którzy mieli w sobie trochę lęku, obaw, tremy w momencie wyjścia na scenę nagle wszystko mijało. Dawali się ponieść muzyce. Co można było ujrzeć i usłyszeć z widowni.
Dzięki temu „jam session” był inny niż do tej pory i w moim odczuciu był takim prawdziwym, pełnym wspólnym muzykowaniem na wielkiej scenie. Przed zgromadzoną publiką w Sali Ziemi na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
Dając tym samym jeszcze więcej możliwości, osobom u których muzyka w sercu gra, i nie ważne jaka. Cytując Michała Urbaniaka “… nie trzeba znać i umieć czytać nut, owszem przydaje się, ale nie trzeba…” Ile w tym prawdy, to już pozostawiam Wam do oceny. Bowiem w muzyce chodzi o uczucia i emocje. A takie słowa, jeśli są wypowiadane przez taką osobę jaką jest Michał Urbaniak, to coś musi być na rzeczy.
